Brown Bess Carbine

Broń warta polecenia, dobry muszkiet na początek przygody z zapłonem skałkowym. Wbrew obiegowym opiniom, celność nie jest zła i na 25 metrów skupienie wynosi ok. 10 - 15 cm, co jest zadowalającym wynikiem (i na 50m da się trafić, choć tutaj dłuższa lufa byłaby pomocna). Stosuję naważkę 100 gran i tę mogę polecić ze względu na płaską trajektorię, mimo ciężkiej kuli. Można również strzelać ze śrutu, więc jest to dobra opcja zamiast strzelby pojedynczej (dwururka to inna sprawa). Wykonanie jest bardzo dobre w tej kategorii cenowej, jedynie otwór zapałowy jest nieco zbyt duży, przez co przy ładowaniu lepiej włożyć np. kawałek papieru do panewki żeby go zatkać - inaczej proch z lufy może przemieścić się przez otwór do panewki, a lepiej jest wsypać go ręcznie już po załadowaniu (za dużo prochu opóźnia zapłon). Krzesanie iskier jest bez zarzutu, czyszczenie proste, jakosć stali odpowiedniea. Polecam

W kwestii walorów dekoracyjnych 5 - wygląda elegancko. W kwestii spasowsnia o jakości wykonania pozytywne zaskoczenie nie jest idealnie, ale lepiej niż w niejednej "budżetowej" strzelbie współczesnej. Pięknie krzesze iskrę i strzela.